Sprzedaż
Jak sprzedawać, by chcieli kupować – szkolenia sprzedażowe
Podobno prawdziwy handlowiec, to i lód Eskimosowi sprzeda. Kiedyś może i tak było. Teraz jest to nie zawsze zależne od handlowca. Jednak można szczęściu dopomóc.
vry13eg1iiejumnzmup2t8zs0rph6z
Podobno prawdziwy handlowiec, to i lód Eskimosowi sprzeda. Kiedyś może i tak było. Teraz jest to nie zawsze zależne od handlowca. Jednak można szczęściu dopomóc.
Prawdziwy handlowiec to nie jest ten, co Eskimosowi lód sprzeda, ale ten, który w porę się zorientuje, czy Eskimosa stać na jego lód.
„Kto jest waszym klientem?”
Kiedy na szkoleniach sprzedażowych z LinkedIn® zadaję handlowcom to pytanie, zapada cisza. Bez określenia kogo będziemy zdobywać, nie mam jak wdrożyć odpowiednich działań.
Twój biznes w czasie pandemii dostał po kieszeni i zastanawiasz się co zrobić, aby zwiększyć sprzedaż w swojej firmie. Wpierw zadaj sobie pytanie, co ostatnio przestało działać?
Wyobraź sobie sytuację. Jest majówka, taka deszczowa jak na złość. Ktoś siedzi i się nudzi przeglądając posty na głównej tablicy. Na co dzień nie jest aktywny na LinkedIn, bo postanowił być cichym obserwującym. Jeden post, drugi post i nagle wyskakujesz mu Ty i zaczynasz prawić o problemie, który akurat zaprząta mu głowę. Jak myślisz, o kim pomyśli, gdy będzie miał budżet? Tak, o Tobie.
Jak sprzedawać na LinkedIn? Mamy kwiecień, taki wyjątkowy, bo gdzieniegdzie doskwiera jeszcze duża ilość śniegu. Do tego decyzje rządzących umilają życie wielu małym przedsiębiorcom, a i Ci duzi się głowią jak znów wskoczyć na wóz, bo nie da się być zbyt długo pod wozem. Są też branże, które właśnie rozkwitają. Czytaj dalej…
Nowy kanał sprzedaży – LinkedIn dla kogo? Pracujesz ileś tam lat w sprzedaży, więc za pewne zgodzisz się ze mną, że już masz dość złotych rad kaznodziejów od LinkedIn. Poza tym pewnie zapaliła Ci się w głowie myśl: – Co ona mi nowego o sprzedaży powiedzieć może? Nie będę Cię Czytaj dalej…
Uparłeś się, że nie podasz cennika usług na swoją witrynę www, bo albo konkurencja zacznie się z Tobą porównywać, albo będą Ciebie wytykać palcami, że jesteś za drogi czy za tani. Ja też tak miałam. Długo podejmowałam decyzję w tym temacie, do tego przez półtora roku swojej działalności, dopracowywałam ofertę Czytaj dalej…
Jeśli ze mną nie porozmawiasz bezinteresownie, albo mnie grzecznie nie poprosisz, to zapomnij, że zajrzę w link, który mi wysyłasz w pierwszej wiadomości. Nie interesuje mnie co masz do sprzedania, jeśli nie interesuje Ciebie, czym ja się zajmuję.
Plany rzecz święta. Nie znam handlowca, który ignorowałby realizację planu. Wszyscy moi znajomi pracujący w sprzedaży żyją właśnie od targetu do targetu i traumę mają, kiedy firma im go zwiększy.