vry13eg1iiejumnzmup2t8zs0rph6z
syndrom ofiary

Syndrom ofiary a biznes

Od zawsze miałam dobre serce, znajomi mówią, że brakuje mi pierwiastka ch..ja. Kiedyś tym biednym i pokrzywdzonym rzucałam się na ratunek, dziś jest odwrotnie, bo w praktyce przekonałam się, że te osoby tak na prawdę nie chcą pomocy, one robią to, po to, aby wzbudzić współczucie lub by uniknąć za coś odpowiedzialności. Takie zachowanie sprawia, że zaczynają winić osoby wokół siebie za rzeczy, które im się nie udały.
Przecież to jest takie wygodne i od razu winny podaje się na tacy.

wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma

Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma

Kolejny raz łapiesz się na myśleniu:

– jak cudownie byłoby być na Hawajach teraz,
– gdybym tylko się dostał do tej korporacji to bym dopiero rozwinął żagle,
– mogłem wziąć jednak ten kredyt i wybudować ten dom a tak siedzę w tym mieszkaniu,
– Kaśka mi się tak podobała i była we mnie zakochana a ja wybrałem Agnieszkę,
– gdybym tylko miał tego Mercedesa, to bym żył jak król

Znasz to skądś? Zapewne tak, bo nie uwierzę Ci, że nigdy nie chciałeś być w innym miejscu, mieć innego życia, innej pracy a nawet partnera. Nim znów złapiesz się na takim myśleniu, przeczytaj koniecznie jak to z tym jest.

jak się nie przejmować

Jak się nie przejmować?

Tu rząd, tam pracodawca lub klienci, tu chore dziecko a Ty masz jeszcze w tym wszystkim znaleźć czas dla siebie i się nie przejmować. Najważniejsze moim zdaniem jest to, żeby zdać sobie sprawę z tego na co masz wpływ a na co go nie masz.

O ile na to pierwsze rozwiązania będą Ci wpadały sam w ręce, to niestety to drugie będzie podcinać Ci skrzydła i oddalać od postawionych celów.

depresja, wypalenie zawodowe, kryzys

Depresja, wypalenie zawodowe czy chwilowy kryzys?

Wstałeś, bo musiałeś, ale nie miałbyś nic przeciwko, gdybyś się dziś nie obudził i zasną na wieki. Jednak tym razem znów pech, trzeba było zwlec się z łóżka, umyć się ubrać i pójść do roboty (może masz to szczęście, że pracujesz zdalnie więc robisz co musisz i masz święty spokój). W pracy znów te niezadowolone miny a na widok przełożonego biegunka. Najchętniej byś tą robotę zostawił, ale z czegoś trzeba żyć. Ukradkiem wysyłasz CV a ta cisza dokłada Ci swoją cegiełkę do obniżania systemu wartości.

Wolisz pchać czy ciągnąć sprzedaż? Skuteczna reklama na LinkedIn®

„Pani Marto, to co pani publikuje jest mi bliskie, dlatego chciałem porozmawiać o współpracy”

Zdziwiony? Tak właśnie nawiązuję relacje przez LinkedIn. Jestem sobą a nie zgrywam się na kogoś, kim nie jestem. Przerost formy nad treścią tylko może nam zaszkodzić, bo jak dojdzie do spotkania na żywo, albo ktoś postanowi zweryfikować nasze sukcesy, to stracimy w jego oczach.