vry13eg1iiejumnzmup2t8zs0rph6z

Szary i ponury dzień a Ty masz na głowie jeszcze zakupy. Wchodzisz z listą do sklepu, w którym się zaopatrujesz. Dotychczas witał Cię kasjer, który widać było, że pracuje za karę. Posępna mina i rzucanie towarem na odczepnego powodowały, że szybko chciałeś zapłacić i wyjść. Dziś było inaczej. Podszedłeś do kasy a tu miła pani z uśmiechem powiedziała do Ciebie:

za pewne się Pan ze mną zgodzi, że w taki ponury dzień wafelek Panu życie osłodzi

Uśmiechnąłeś się i kupiłeś całe opakowanie wafelków. Urok osobisty, dobry nastrój i humor ekspedientki zrobił Ci dzień, więc przestałeś zwracać uwagę na zaplanowane wydatki.

Kasjer – sprzedawca wizytówką sklepu

Niezależnie jaki asortyment jest do sprzedaży, praca na kasie również wymaga pewnych umiejętności. Z pewnością zauważasz wielokrotnie, że jedni się ogarniają sprawnie a u innych w kolejce się czeka.

Kiedy pracowałam ponad cztery lata na tym stanowisku zawsze zależało mi na tym, by mieć jak najszybciej rozładowaną kolejkę. Nie będę Ci ściemniać, ale brak klientów pozwalał na łyk wody, wstanie i się rozprostowanie (nawet nie wiesz jak kręgosłup, nogi, łokcie i nadgarstki dostają po dupie), wyłożenie towaru. Szybkie obroty to też zadowoleni konsumenci.

Do tego pomimo bólu i zmęczenia człowiek starał się być uśmiechnięty. Choć zdarzali się klienci, co lubili wylewać swoją frustrę na kasjerce.

Co pomaga w szybkiej obsłudze

Przede wszystkim na kasie nie może być nastawiane towaru, musi być swoboda ruchów. Ekspedientka powinna znać jak najwięcej kodów towarów na wagę i na sztuki, na pamięć (kilkanaście razy się wklika to się pamięta). Często zauważam, jak się robi zator przez szukanie przez personel, jak mają coś nabić.

Szybkość ruchu rękami też pomaga. Jednak nie może być rzucania towarem, bo to ktoś odbierze za brak szacunku do jego osoby.

W czasach, kiedy nie wszyscy płacą kartą, Blikiem, czy przez aplikację w telefonie, nadal w cenie jest umiejętność liczenia.

Kasa samoobsługowa a pracownik

Nie wiem jak Ty, ale ja jak mam do wyboru kasę bez człowieka a tą z kasjerem, to wybieram to drugie. Przemawiają za tym następujące argumenty:

  • na kasie samoobsługowej muszę wykładać po jednym towarze, przez co stale się schylam a kręgosłup już nie ten, u kasjera wyłożę raz a dobrze,
  • niezależnie od osobowości, kiedy mile zagadam sprzedawcę, to zawsze da się wciągnąć w rozmowę (no chyba, że nie zna języka polskiego), w czasach, kiedy ludzie czują się samotni, nawet takie rozwiązanie umila im dzień,
  • na 10 wizyt na kasie samoobsługowej 8 kończy się wezwaniem personelu, bo albo coś się nie wczytuje, albo człowiek zapomni, że każdy rodzaj bułki ma pakować w inne opakowanie, jest to upierdliwe,
  • ekspedientkę mogę zawsze o coś zapytać w temacie towaru, kasa samoobsługowa już mi nie odpowie,
  • kasa samoobsługowa jest fajna, kiedy mam małe zakupy i każdy towar z kodem,
  • kasa samoobsługowa nie do sprzeda nic 😁

Na co zwrócić uwagę zatrudniając kasjera-sprzedawcę?

Tak wiem, ciężko jest o dobrych ludzi, którym się chce pracować i mają jeszcze odpowiedni temperament do tego. Sama, kiedy widzę kelnera, ekspedientkę, czy innego pracownika obsługi zaangażowanego w pracę, to od razu chwalę a potem jeszcze wystawiam dobrą opinię firmie, z której usług skorzystałam.

Nie dalej jak wczoraj chwaliłam rzeczoznawcę jednej z ubezpieczalni, gdzie pan na moje pytania do szkody odpowiadał w sobotę i w niedzielę. Wcale mnie to nie dziwi, że utrzymał się w tej pracy już blisko trzy lata. Byleby go docenili.

A na co ja zawracam uwagę rekrutując?

  • nie ważny jest wiek, ważna jest osobowość (znam osoby młode, które są jak bez życia i osoby 50plus z którymi powariować można, wiek to tylko pesel),
  • szybkość myślenia (da się wychwycić podczas luźnej rozmowy),
  • szybkość działania (sama mam tak, że nim pomyślę, to już zrobię i u innych też to dostrzegam),
  • brak problemów (są osoby, które na każdym kroku widzą problem a są takie, które cieszą nowe wyzwania i zadania),
  • zadbanie o siebie (w pracy z klientami trzeba się w miarę dobrze prezentować, żeby ich nie wystraszyć – nadmierne upiększenie medycyną estetyczną też może, dlatego zadbana naturalność dziś jest w cenie),
  • swoboda komunikacji (dobrze, kiedy osoba jest elokwentna).

Koniecznie zajrzyj do artykułu https://mocompany.pl/jak-nieswiadomie-tracisz-potencjalnych-pracownikow-do-swojej-firmy/ żeby nie popełniać tych błędów podczas rekrutacji 📣

O dobrych ludzi warto dbać i cały czas doszkalać

Szkolenia kasjerów-sprzedawców powinny być cykliczne a nie, że tylko raz i koniec. Praca fizyczna ma to do siebie, że jest ciężka dla organizmu, dlatego samo szkolenie jest już elementem odpoczynku, zrelaksowania i integracji zespołu. Do tego, żeby coś stało się nawykiem, powinno być powtarzane.

Kilka dni temu przy obiedzie trafiłam na lunch integracyjny zespołu z jednego marketów RTV. Słychać było jak omawiali wzrost zwiększenia sprzedaży w ich placówce. Na stół wjechał obiad z trzech dań. Zjedli, pośmiali się i z dobrą energią wrócili do pracy.

Dokładnie, to miało miejsce tutaj 😁w jednej z moich ulubionych karczm, na terenie Hotelu Szarlota za Kościerzyną.

Hotel Szarlota

Widać, jak się chce to można.

Ja to zawsze powtarzam, że jak się dba, tak się ma a o swój zespół warto dbać jak o samochód z salonu.

Potrzebujesz szkolenia lub wsparcia w rekrutacji, zapraszam do kontaktu?

Marta Olesiak

tel: 535506508


0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *