Do najpopularniejszych kanałów społecznościowych obecnie należą:
- Facebook,
- Instagram,
- LinkedIn,
- Twitter.
W 2021 roku zwiększyło się znacznie również zainteresowanie Tik Tok. Codziennie dostaję liczne powiadomienia z tej aplikacji o nowo utworzonych kontach wśród moich znajomych z innych platform. Choć sama osobiście na razie testuję to miejsce pod kontem potencjału zakupowego na moją ofertę. Zauważam, iż wymaga on dużego dystansu do siebie i bardziej nastawiony jest na treści humorystyczne, niż eksperckie porady. Do tego kreatywność jest tutaj nieunikniona. Krótkie materiały wideo są bardziej wymagające w porównaniu z YouTube, gdzie możemy prowadzić monolog przez kilka godzin.
Pracując jako social media manager w swojej firmie, a także na zlecenie klientów wiem już co działa, a co nie w kanałach społecznościowych na świecie. Czytaj dalej i wykorzystają moją wiedzę z praktycznego doświadczenia.
Kto używa social media?
Pomijając dzieci, które mają konta na Tik Tok, Facebook, czy Instagram. Do użytkowników należą również przedsiębiorcy a nawet seniorzy. Tu nie ma ograniczeń i jest miejsce dla każdego. Kiedy jedne osoby świetnie się odnajdują w publikowaniu autorskich zdjęć krajobrazów (mnie samej się to podoba i często swoimi zdjęciami w grupach na Facebook generuję duże zasięgi), to inne publikują treści eksperckie.
Dlatego moim zdaniem można wykorzystać je w każdej branży, kładąc nacisk na zwiększenie działań w miejscu, w którym naszych potencjalnych klientów jest najwięcej.
Od czego zacząć content marketing?
Nim rozpoczniesz generowanie leadów w nowoczesny sposób, koniecznie upewnij się, że w miejscu, w którym Twoi potencjalni klienci będą zostawiać swoje dane są następujące informacje:
- „wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych” – bez tego nie masz prawa działać dalej. Musisz zagwarantować dostęp do swoich danych a także możliwość wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania.
- „wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych w celach marketingowych”. Jeden mój partner handlowy przy wspólnym projekcie o tym zapomniał, przez co nie mogliśmy robić follow up po wydarzeniu i nie było sprzedaży. Dlatego tak bardzo uczulam na dodanie tego check box.
Kolejnym krokiem jest założenie spójnych profili w wybranych serwisach. Możesz promować produkt na fanpage (na LinkedIn jest to strona marki) lub stworzyć profil firmowy. Pamiętaj proszę, by postawić na tą samą kolorystykę spójną ze swoim logo. Warto też mieć z dwa zdjęcia profilowe, które wykorzystując na stronie będą się kojarzyć z Twoją marką. Ja osobiście je również używam do artykułów w czasopismach branżowych a nawet swoich książkach. Dzięki temu mój wizerunek marki jest spójny. Ponadto możesz zauważyć, że dodatkowo go wzmacniam tulipanem w kolorze fuksji, który jest dostępny w moim logo. Dodając go w wiadomościach prywatnych w messenger kotwiczę w umysłach potencjalnych klientów utożsamianie firmy z nazwiskiem.
Teraz czas na określenie grupy odbiorców.
Digital marketing ma to do siebie, że musisz skupiać się nie tylko na działaniach w kanałach społecznościowych, ale przede wszystkim badać ruch w swojej witrynie www lub w sklepie internetowym. Nie przejmuj się, jeżeli na początku będziesz strzelał z reklamą Facebook Ads ślepakami. Algorytm musi wpierw zaczytać dane o Twoich potencjalnych klientach. Czasem może się okazać, że pomimo, iż droższa, to skuteczniejsza będzie reklama na LinkedIn. Te serwisy społecznościowe różnią się tym, iż moim zdaniem pierwszy jest lepszy do sprzedaży dla B2C a drugi dla B2B. Teraz zajmiemy się tym, co powinieneś robić, żeby mieć efekty.
Jak powinien wyglądać social media marketing, by generował leady w 3 krokach?
Krok numer 1 – angażujące posty:
Możesz pisać o polityce, LGBT, kościele, ale wiedz, że poza burzą pod publikacją sprzedaży z tego nie uzyskasz. Post typowo reklamowy będzie zaś natomiast dobry do działań płatnych. Żeby sprzedać trzeba pokazać, że ma się wiedzę i nią podzielić. Warto też pochwalić się referencjami. Jeżeli masz gotowy produkt to musisz wzbudzić potrzebę posiadania go. Moim zdaniem możesz to zrobić na dwa sposoby:
- pokazać co potencjalny klient traci, nie mając go w posiadaniu np. bez samochodu ciężej jest zabrać rodzinę na wycieczkę wygodnie i bezpiecznie w czasie pandemii,
- pokazać co może zyskać np. spokój i lepszą wydajność wynikającą z monitorowania maszyn CNC za pomocą systemu (akurat taki sprzedawałam, dlatego ten przykład).
Dobrze mi się sprawdzają również ankiety na LinkedIn, bo przyciągają osoby zainteresowane danym tematem. To daje gotowe pole do rozmowy. Więcej o marketingu w mediach społecznościowych dowiesz się tutaj: https://youtu.be/J79vrWB7Q5c
Krok numer 2 – wiadomości prywatne:
Bez rozmawiania z naszymi kontaktami, przy malejących zasięgach ciężko będzie generować leady samymi postami. Pamiętam te dobre czasy, kiedy zbyt wiele wysiłku nie trzeba było wkładać, by mieć szybką sprzedaż. Facebook Messenger jak jego konkurencja również nakłada już limity i daje blokady kont. Dlatego warto wszystko robić z głową i systematycznie a nie na masę. Co mam na myśli? Przede wszystkim w wiadomości zadaj pytanie otwarte dotyczące pola działania Twojego odbiorcy w temacie, na które masz rozwiązanie. To zwiększy Ci konwersję w generowaniu leadów. Będziesz wiedział z kim warto rozmawiać, a kogo i tak nie zainteresujesz dzięki czemu zdobędziesz wartościowe kontakty do swojego lejka sprzedażowego.
Czy wysyłać zaproszenia z wiadomością, czy bez? To zależy od dalszej strategii. Ja raz działam tak, a raz tak. Jeżeli zakładam, że w kolejnych publikacjach będę prowadzić te kontakty do sprzedaży, to wysyłam bez wiadomości. W przypadku, kiedy chcę zainteresować swoimi usługami teraz i tu, to zawsze dodaję notatkę z pytaniem otwartym dotyczącym obszaru w jakim działam.
Krok numer 3 – płatne reklamy:
Prowadzenie social media w Twojej firmie nie obejdzie się bez inwestowania. Same działania organiczne dają efekty, jednak wymagają czasu w przyciąganiu grupy docelowej. W przypadku, kiedy potrzebujesz mieć dużo leadów w krótkim czasie, musisz inwestować. Na pierwszy rzut oka możesz mieć wrażenie, że wyrzucasz pieniądze w błoto, bo głownie generujesz wyświetlenia danej publikacji, czy ilość wejść w fanpage na Facebook, czy w innych kanałach social media. Jednak pamiętaj, że nim ktoś stanie się potencjałem zakupowym, musi się dowiedzieć o Twojej marce lub produkcie. Właśnie do tego służy reklama. Przyciąga uwagę klienta do oferty. Zobacz, jak działa reklama w telewizji. Nie masz bezpośredniego kontaktu z nadawcą. Dostajesz informacje o produkcie i albo wzbudziła ta reklama w Tobie chęć posiadania go, albo nie. Z reklamą w kanałach społecznościowych masz o tyle łatwiej, iż możesz takiego odbiorcę skierować np. do swojej strony www i kiedy zostawi Ci on dane kontaktowe, możesz wejść w bezpośrednią interakcję. W przypadku reklam na masową skalę masz tylko możliwość sprawdzania wzrostu wejść na witrynę czy zwiększenia sprzedaży. Więcej o budowaniu lejka sprzedażowego przeczytasz m.in. tutaj:
Jakie są zalety i wady social media marketingu?
Przede wszystkim wymaga on od nas zaangażowania i systematycznej pracy. Warto też być kreatywnym, by ze swoją marką skutecznie wyróżniać się na tle innych. Mnie osobiście irytuje, kiedy kopiowane są moje pomysły.
Sociale lubię za to, że efekty są widoczne na dużo dłużej, bo kiedy zrobimy sobie urlop, algorytmy i tak działają i pokazują nasze treści. Dlatego moim zdaniem warto się angażować w tego typu aktywności, bo nie znamy dnia ani godziny, kiedy do naszej firmy zapuka klient.
Inną zaletą jest możliwość bezpośredniego kontaktu z użytkownikami, którzy są zainteresowani, tym co robimy. Ktoś regularnie obserwuje nasze stories na Facebook, to już wiemy, że możemy z taką osobą porozmawiać. Polecający nasze publikacje, to kolejny potencjał. No i oczywiście odwiedzający nasz profil na LinkedIn.
Reasumując, mam nadzieję, że zmotywowałam Cię do rozwijania swojej firmy w tych kanałach i już wiesz, jak postępować. Nim zaczniesz działania pomyśl nad swoim elementem wyróżniającym Twoją markę na tle innych. To może być emoji, obrazek, inna czcionka, kolorowe litery a może jakieś hasło wpadające w ucho. Warto też mieć swój hasztag. Ja mam np. #linkedinka, dzięki temu, kiedy wpiszesz go w Google trafisz na wartościowe treści z wszystkich kanałów.
A teraz zadzwoń do mnie po wsparcie i pomysły dla Twojej firmy, bo szkoda Twojego czasu na układanie strategii, kiedy możesz ją dostać ode mnie. Chętnie też wesprę Twoją firmę w codziennym rozwoju. Zapraszam:
Marta Olesiak
0 komentarzy