Praca
Dlaczego jest cisza po rekrutacji – sekrety łowcy głów
Pamiętam jak kiedyś oczami wyobraźni widziałam się w danej firmie, bo takie miałam flow na rozmowie z bezpośrednim przełożonym, że aż nie mogło być inaczej, niż współpraca. Z autopsji wynikało to tak, iż im większa była chemia, tym bardziej bolało mnie odrzucenie a często się niestety pojawiało właśnie tam, gdzie go się nie spodziewałam.